|
Deptak Forum literackie |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oversensitive
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:43, 15 Kwi 2009 Temat postu: Lektury |
|
|
Dla wielu z nas, a nawet większości, lektury są złem koniecznym. Dlaczego?
"Fajna ta książka?" - często takie pytania padają na przerwach wśród gimnazjalistów i uczniów szkół średnich. Zwykle pada odpowiedź: "głupia", co skutecznie zabiera chęci do czytania. Czy słusznie?
Zwykle czytam lektury. (hmmm) Wiele mi się bardzo spodobało, jak na przykład Giaur Byrona - popłakałam się na tym, jak dla mnie genialne. Acz o ile Giaur mnie zauroczył to Werter wpędził do grobu. Podobnie z Kordianem i Dziadami. Nie wiem, kto wymyślił, że Mickiewicz przewyższa Słowackiego w kunszcie literackim... :?
Z gimnazjum kojarzę tylko Syzyfowe prace (i ich opracowanie). Porażka(?). Miło wspominam Tajemnczy ogród i Anię, ale to już szkoła podstawowa.
A Wy, czytacie wszystkie lektury i jesteście zachwyceni czy wręcz odwrotnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
chimera
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:47, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... Wszystkich na pewno nie przeczytałam, ale jak jest coś, co choć w najmniejszym stopniu mnie interesuje, to zabieram się za to.
A co mi się podobało... Na pewno "Kamienie na szaniec". Wiele osób z klasy klęło na to, jak się tylko dało, ale mi właśnie się spodobała. Za to już "Syzyfowe prace" były tylko z opracowaniem. Zaczęłam czytać, ale doszłam tylko do kilkunastu stron, dalej zrezygnowałam. Dobrze wspominam "Balladynę" i "Antygonę". Ogólnie dosyć lubię tego typu utwory. Ale na przykład przez "Pana Tadeusza" nie przebrnęłam.
No i oczywiście jest jeszcze "Mały książę", którego chyba uważam za jedną z lepszych lektur w gimnazjum.
A z podstawówki to wiadomo: "Ania z zielonego wzgórza".
Aha, no i "Opowieść wigilijna" Dickensa. Też jedna z lepszych lektur, jakie czytałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciri
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, a jak :]
|
Wysłany: Pią 19:42, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Lektury? Tak, kojarzy się z wszelkim złem.
Syzyfowe prace Żeromskiego to koszmar. Tak naprawdę ich nie przeczytałam. Początek, owszem, kilka zdań ze środka i z końca, a reszta ze streszczenia. Nie mogłam. To chyba jedyna lektura, której nie przeczytałam. Aha, był jeszcze Stary człowiek i morze, ale to tak naprawdę dlatego, że był koniec roku, czerwiec i w ogóle jakoś tak mi się nie chciało ^^'
Hm, co tam jeszcze... Faraon Prusa też nie przypadł mi do gustu. Może to dlatego, że jestem zakochana w Bogu Nilu Willbura Smitha i nie potrafię czytać o tych latach czegoś tak marnego jak ww. Faraon. Z lektur bardzo lubię Hobbita, czyli tam i z powrotem, Romea i Julię... Hm, większość lektur czytam z obowiązku, dlatego rzadko zdarza się, bym je jakoś szczególnie darzyła uczuciem. Po prostu jedne są mniej nudne od innych, a jeszcze inne ciekawsze od przeciętnych, że się tak wyrażę ^^'
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|