Deptak

Sariel

Humm... nie wiem, nie przypadł mi do gustu zbytnio. Bylby o wiele ciekawszy, gdybyś go trochę przerobiła^^' Bo pomysł dobry, ale wykonanie posysa troszkę. I zdecyduj się na litery. Albo duże, albo małe. Na początku wersu te. Jakby co to wal do mnie, ale na gg, bo forum zapominam odwiedzać tak często jak powinnam^^ xD

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wiersz, ktory byl pisany "na zamowienie" jako piosenka. Nie wiem, coz tego wyszlo. Piosenki nie slyszalam, wiec chociaz komentarze ( pewnie niemile;p) przeczytam:)

1.Tylko my na tym świecie,
tylko my.
Niepodobni do siebie
jak ogień i woda.
Papierową obrączką
złączeni w jeden
grzech.

2. Papierowa miłość
podarta na strzępy,
my wepchnięci
w jeden wers.
Gazeciana opowieść
kończy się.

3. Marzenia uleciały
gdzieś w obłoki.
Ktoś przywiązał do nich
sznur jak do latawca.
Już nie spełnią nigdy się
są w niemocy.

4. Chemiczny świat
rozpościera swoje myśli
w każdym z nas.
Nie zostaje w nas już nic
tylko chemia śmierci
i my.

Sariel

Popraw błędy, to na pierwszy rzut. Zanim coś wrzucasz sprawdź 3 razy, czy nie ma literówek, k?^^'

A piosenka... humm... Szczerze nie przemawia do mnie^^' Podoba mi się ostatni wers i 'gazeciana opowieść', a poza tym to już nic xD Nie czuję tego, ale ja rzadko kiedy czuję piosenki<3

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

***
Zauważyłam
postać dziecka
w oknie kamienicy.
Ujrzałam
miłość, z jaką
przytula do serca
swojego misia.
Odwróciłam się
ku wystawie sklepowej.
Usłyszałam
przerażony krzyk
kobiety i śmiech
chłopca
Szczęście błysnęło
w oczach misia.

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

„Madonna”

Brzęk
tłuczonego szkła
Krzyk
ostatniej duszy.
Tupot
setek butów
Rozlana
czarna farba.
Krzyż
szybko odwrócony
Ołtarz
odebrany Bogu.
Strach
boleśnie nieprzerwany.
Obraz.
Madonna.

Ines

No, no. Wiersz pierwszy. To co mi się nie podoba, nie rozumiem przesłania tego wiersza. Widzę historię chłopca przytulającego misia, krzyk, odbite szczęście w oczach misia. Wydaje mi się to być historią, nie do końca wciągającą czytelnika, mówię tu o sobie. Gdybyś nadała mu jakiś tytuł, to może byłabym stanie dojść do jakiegoś wniosku. A jak na razie nie potrafię.
A drugi wręcz przeciwnie. Budowa zgrabna, podoba mi się. Coś tam by jeszcze można poprawić ^^, ale ten prezentuje się dużo lepiej niż poprzedni. I trzymam kciuki za następne. I jak już chyba wspominałam masz duży talent, i co tu więcej mówić. Weny życzę!
Pozdrawiam,
Ines

oversensitive

"Madonna"

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Miał być "brzęk":] A czarna farba i w ogole pomysł na wiersz wziął się z historii "Czarnej Madonny". (Chyba o ten obraz chodziło Smile

) I nie mów, proszę cię, ze to wiersze pisane przez 2 minuty i opublikowane, bo spedziłam nad nimi sporo czasu razem z Sari:)

W drugim wierszu powtórzenie i zdrobnienie było zamierzone:) I ja osobiście lubie słowo "miś" Smile

oversensitive

ignis, moja wypowiedź była jak najbardziej subiektywna - 2 minuty i 'miś' to tylko moje wrażenie, które nie musi być zgodne z rzeczywistością. :) Po prostu uważam te utwory za słabsze od poprzednich. :]
over

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

„Do Anioła Stróża”

Miałeś być przy mnie
i chronić od złego,
więc czemu patrzysz
na mnie z nienawiścią
w błękitnych oczach
(jakże różnych od moich)?

Miałeś pomóc mi
odnaleźć cel życia,
więc czemu zrezygnowałeś
z dalszej drogi,
składając białe skrzydła
(których ja nigdy nie dostanę)?

Miałeś odkrywać ze mną
prawdę pośród kłamstwa,
więc czemu odwracasz
głowę, potrząsając
jasnymi włosami
(czy to dlatego, że moje są ciemne)?

Miałeś nauczyć mnie
przebaczać bliźnim,
więc czemu składasz
ręce w prośbie
o łaskę przebaczenia
(nie potrafisz mi wybaczyć wątpliwości)?

Miałeś być moim
Aniołem Stróżem,
więc czemu prosisz
Szefa o zmianę zlecenia

(nie jestem niewdzięczna)?

Ciri

Hmm...
Podoba mi się tematyka. Czyli pomysł jest okej. Trzy pierwsze zwrotki też. Te dwie ostatnie mi nie pasują... A ostatnia w szczególności. Nie powinnaś zmieniać konstrukcji zwrotki pod koniec. Ale to tylko tak na marginesie.
Ogólnie jest w porządku. Każdy czasem narzeka na swojego Anioła Stróża i zarzuca mu wiele rzeczy - fajnie ukazałaś to, że anioły nie muszą być idealnymi istotami (chociaż moja wiara mówi, że tak właśnie jest). Hm, przypomina mi to trochę książkę Doroty Terakowskiej Tam, gdzie spadają Anioły - czytałaś może? Bardzo ją lubię.
Mało konstruktywnie z mojej strony, ale cóż - fizyka czeka.
Weny,
Ciri

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Czytałam i właśnie ta książka była moją "muzą", ale tylko w pewnym stopniu.

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Napisany na lekcji polskiego, poprawiony, ale..no właśnie..
***

Stworzyłeś mnie z ognia,
abym płonącymi rękami
kształtowała swój los.

Stworzyłeś mnie z wody,
abym płynną myślą
rozwiązywała węzły serc.

Stworzyłeś mnie z ziemi,
abym gliniastą stopą
odkrywała lądy wnętrz.

Stworzyłeś mnie z wiatru,
abym lotnym spojrzeniem
ogarniała wyznaczone zadania.

Stworzyłeś mnie człowiekiem,
abym metodą prób i błędów
rozpoznała siebie.

ignis · Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

O zgrozo kolejny mój wiersz. Bić, linczować i poddawać torturom:)Pierwszy raz nie bawiłam się w jakąś super reguralność i tak dalej. Nie wiem, co wyszło więc...No to macie:

Wyryty tatuażem w moim sercu
Czas

Kocha...Lubi...Szanuje...

Czerwone płatki niewinności
brutalnie upadają
do niepewnych siebie
stóp

(Ziemia)
Trzy kwiaty zakopane gdzieś
głeboko ciągle pachną
dawną przeszłością
pomieszaną niedokładnie
z przyszłością

(Powietrze)
Urocze chwilą myśli
spisane palcem wyobraźni na chmurze
powoli zmieniają się w zachodzące
słońce

(Woda)
Kilka papierowych okrętów
niespiesznie płynie po bezkresie kałuży
bezpruderyjnie rozpuszczając
czarny atrament

(Ogień)
Siedem polan drewna
wrzuconych od niechcenia do kominka
rozpalonych dawno zgasłym
uczuciem

Nie chce...Nie dba...Żartuje...

Wyryty tatuażem w twoim sercu
Czas

Sariel

Pomysł z tą wyliczanką ciekawy. I sama myśl, że nic cię nie ograniczało w trakcie pisania, że wyrzuciłaś ramki, to, jak powinno się pisać, a jak nie - wyzwalające. Swoją drogą cudowne uczucie, nie?;3 Też lubię tak pisać, to karmi bardziej niż konwencje.
A teraz co do samego wiersza:
Pozwól, że rozłożę na części;3